Jak już wspominałam w poście z okazji drugich urodzin (tu), szykowała się pewna niespodzianka...
I tak oto jest:
ROZDANIE URODZINOWE!
15 stycznia minął drugi rok założenia bloga, a dodatkowo 1 lutego ja sama będę świętować swoje urodziny, postanowiłam więc obdarować kogoś za pomocą tego, pierwszego na blogu, rozdania.
Nie zwlekając, przestawiam zasady i informacje dotyczące uczestnictwa w rozdaniu.
1. Organizatorem i fundatorem tego wyzwania jest autorka bloga z-nosem-w-ksiazce.blogspot.pl
2. Rozdanie trwa od 22.01 do 11.02 do godziny 23:59
3. Wygrany powinien przesłać swój adres, na który można wysłać przesyłkę na e-mail magdamatuszny@interia.pl w ciągu trzech dni.
4. Organizatorka zastrzega sobie możliwość wysyłki w ciągu siedmiu dni. Nie odpowiada za szkody poczynione przez firmę wysyłkową.
5. Nagrodą jest książka "Tajny pielgrzym" Johna le Carre.
6. Nagrody nie można zamienić na inną książkę czy też jej równowartości pieniężnej.
7. Aby wziąć udział w rozdaniu należy:
- Być publicznym obserwatorem bloga: z-nosem-w-ksiazce.blogspot.pl
- Odpowiedzieć na pytanie: Jaką lekturę szkolną uważasz za najbardziej wartościową i dlaczego? (Czytaj niżej).
- Podać swój adres e-mail!
- Dodatkowo zachęca do polubienia bloga na facebooku, nie jest to jednak obowiązkowe.
Przykładowe zgłoszenie, które umieszczamy w komentarzu wygląda więc tak:
Obserwuję jako XYZ
Odpowiedź: ....
Adres e-mail
Co do odpowiedzi na pytanie: Ciężko byłoby wybrać jedną odpowiedź w razie nadesłania kilku brzmiących "Za najbardziej wartościową lekturę uważam książkę X, ponieważ niesie ze sobą wiele refleksji", dlatego proszę o bardziej konkretne odpowiedzi.
Długość tekstu jest dowolna.
Jeśli ktoś nie koniecznie skłania się do tradycyjnego odpowiadania w komentarzu, mile widziane są także odpowiedzi w formie rysunku/prezentacji/zdjęcia. W tym wypadku zgłoszenia proszę kierować na e-mail magdamatuszny@interia.pl
Zapraszam do uczestnictwa, a już wkrótce opinia o książce "Kochanice króla", a następnie post dotyczący wyzwań!
udziału sama nie wezmę, ale życzę powodzenia wszystkim tym, którzy zgłoszą się do rozdania :)
OdpowiedzUsuńpowodzenia uczestnikom.
OdpowiedzUsuńagatka105@gazeta.pl
OdpowiedzUsuńAgatha
Jaką lekturę szkolną uważasz za najbardziej wartościową i dlaczego?
W tej sferze jest u mnie bardzo dziwnie. Staram się czytać wszystkie lektury ,bo jestem w klasie humanistycznej ,ale nie zawsze mi to wychodzi. Lista lektur obowiązkowych jest bardzo długa ,ale do moich ulubionych zaliczam głównie dwie z epoki romantyzmu. Mam na myśli "Cierpienia młodego Wertera"-Goethego oraz "Kordiana"-Słowackiego. Los romantycznych bohaterów jest mi bardzo bliski ,indywidualizm ,ponadprzeciętność ,konflikt ze światem i zasadami moralnymi ,pokrewieństwo dusz ,wędrówka to coś co przyciągnęło moją uwagę. W przypadku "...Wertera" była to moja pierwsza styczność z powieścią epistolarną czyli opowieścią wykreowaną za pośrednictwem listów. Przeżycia ,rozterki i myśli Wertera były podobne do moich ,dokładne opisy zachowań i zwyczajów osób z tamtej epoki zrobiło na mnie ogromne wrażenie. Jednak końcówka utworu była dla mnie bardzo wstrząsająca. Werter stał się ofiarą miłości i popełnił samobójstwo. Do dzisiaj powracam chwilami do fragmentów tego utworu.
Natomiast dzięki "Kordianowi" wyruszyłam w podróż po Europie (oczywiście w myślach) zwiedziłam London ,Dover ,Rzym ,Watykan i dowiedziałam się wielu prawd o otaczającym mnie świecie. Każda z tych książek skupia się na innej tematyce ,ale w pewnym sensie bohaterzy i kreowana rzeczywistość są podobne. Polecam serdecznie!! Opracowanie nie odda ich charakteru!!
Fenrir też ma 1 lutego urodziny. :P
OdpowiedzUsuńMisha.
Obserwuję jako Wiki
OdpowiedzUsuńmail: wiki.t@interia.pl
Mam dwa typy, jeśli chodzi o najbardziej wartościowe lektury szkolne. I trudno mi się zdecydować.
Pierwszą lekturą jest "Mistrz i Małgorzata" Bułhakowa. Powieść ta zapadła mi w pamięć z powodu zawartego w niej absurdu, nierealności sytuacji - szatan w ateistycznej Moskwie lat 30., rozmowa Jezusa z Piłatem czy sama Małgorzata, która tak po prostu idzie na bal do szatana. Jest tak inna od lektur szkolnych. Nie zagrzewa do walki (jak twórczość Mickiewicza czy Sienkiewicza), nie mówi o pracy organicznej czy pracy u podstaw (jak np. twórczość Orzeszkowej) i co najważniejsze - o wojnie (jak np. jak np. Borowski czy Krall). A mimo to zawiera w sobie przesłanie - pisarz pokazuje, jak funkcjonuje państwo totalitarne. Pod płaszczykiem groteski, przemyca obraz tamtejszej rzeczywistości. Ale robi to z humorem, nie katuje ludzi nudnymi opisami.
Drugą lekturą jest "Zbrodnia i kara" Dostojewskiego. Jej akcja także dzieje się w Rosji. Ale tematyka jest zupełnie inna. Pisarz pokazuje, jak zbrodnia może zniszczyć życie człowieka. I że jedyną drogą ocalenia jest przyznanie się do winy. Dostojewski połączył ze sobą wiele wątków, dzięki czemu powieść stała się polifoniczna. Mnie najbardziej spodobał się wątek detektywistyczno-kryminalny (jeszcze wtedy nie wiedziałam, że kryminał stanie się moim ulubionym gatunkiem) oraz wątek miłosny - uczucie jakie zaczyna łączyć Roskolnikowa i Sonię jest ogromne. On dla niej przyznał się do winy i poniósł konsekwencje, a ona podążyła za nim na Syberię...
I choć od czasów licealnych, minęło już sporo czasu, to pamiętam te lektury do dziś. Kto wie, może sięgnę po nie znowu. A na pewno chciałabym przeczytać inne powieści Dostojewskiego.
Czyli jesteśmy blogowymi równolatkami :) Serdecznie gratuluję i życzę, aby prowadzenie bloga było dla Ciebie źródłem pozytywnej energii :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń