Image Map
Image Map

środa, 11 maja 2016

Projekt DENKO: styczeń - kwiecień 2016

Ostatnimi czasy powoli wpływam na falę wszechogarniającego minimalizmu, który wkrada się w praktycznie wszystkie dziedziny naszego życia. Zdecydowałam się na mały eksperyment związany z projektem DENKO, który mam nadzieję pozwoli mi podejść bardziej racjonalnie do zakupów kosmetyków zarówno pielęgnacyjnych, jak i kolorówki.


O co chodzi? 

Projekt DENKO ma na celu zgromadzenie, opcjonalnie także zaprezentowanie i ewentualne zopiniowanie, kosmetyków/produktów zużytych do dna w określonym czasie. Ja sama odbieram to jako drogę do uświadomienia sobie, jaką ilość kosmetyków przez 4 miesiące zużywam i tym samym potrzebuje, a jaką naprawdę kupuję. No, i jeszcze może do zmobilizowania się do wykorzystania wszystkich napoczętych opakowań, które jeszcze nie straciły daty ważności. 

Zapraszam zatem na DENKO z okresu styczeń-kwiecień i skrótowe opinie produktów. 


1. Lovely - Magic Pen - Korektor do twarzy - W ramach wyjaśnienia, nie zużyłam obu w ciągu czterech miesięcy, jeden pusty po prostu się gdzieś poniewierał. Korektor jak dla mnie ma nieco za słabe krycie, szczególnie jeśli chodzi o okolice oczu, ale tym samym nie jest za ciężki. Z drobnymi przebarwieniami radzi sobie całkiem nieźle, a cena jest bardzo przystępna.
Czy kupię ponownie: Nie

2. Original Source - Żel pod prysznic Vanilla & Raspberry - Żel raczej o konsystencji kremowej o niesamowitym zapachu, bardzo słodkim. W połączeniu z płynem do kąpieli, nawet krótka kąpiel stawała się aromaterapią. Jak dla mnie świetny na okres zimowy
Czy kupię ponownie: Być może

3. Ziaja - Naturalny krem oliwkowy, lekka formuła, cera sucha i normalna - Mimo napisu lekka formuła krem jest nieco tłustawy, więc po nałożeniu na twarz dość długo go czuć, czego bardzo nie lubię. Nakładałam go niekiedy na noc, jednak najbardziej sprawdził się u mnie w formie kremu do rąk,
Czy kupię ponownie: Nie

4. MySecret - Tusz do rzęs 3 w 1 - Tusz całkiem niezły jak na swoją cenę, silikonowa szczoteczka jest bardzo wygodna w użyciu, ładnie rzęsy wydłuża, gorzej z pogrubieniem.
Czy kupię ponownie: Nie 

5. AA - My Lipcare Almond - Pomadka Ochronna Migdałowa - Moje usta mają ogromną skłonność do przesuszania, a przy systematycznym, użyciu tej pomadki (nawet kilka razy dziennie) widziałam znaczną poprawę. Jej konsystencja jest bardzo przyjemna, nie zostawia nieprzyjemnego lepkiego uczucia na wargach, a migdałowy zapach to kolejny atutu.
Czy kupię ponownie: Tak

6. Pantene Pro-V, Aqua Light, Szampon - Jak na razie jest to jeden z najlepszych szamponów, który świetnie sprawdza się przy moich włosach, które są dosyć silne, ale szybko się przesuszają, a końcówki rozdwajają. Dzięki niemu włosy są gładkie i nabierają zdrowego blasku, a także stają się łatwe do rozczesania. 
Czy kupię ponownie: Tak

7. Avon Solutions - Hydra Beyond, Krem nawilżający - Jego formuła znacznie bardziej mi odpowiada niż ta z kremu oliwkowego z ziaji, jest bowiem raczej mocno wodnisty i szybko się wchłania. Zapach kojarzy mi się z jakimiś medykamentami ale po chwili zupełnie go nie czuć. Nie odczułam żeby faktycznie moja twarz stała się bardziej nawilżona, krem więc nie spełnił moich oczekiwań. 
Czy kupię ponownie: Nie

8. Dolce&Gabbana - Dolce EDP - Moje absolutnie najukochańsze perfumy, o bardzo słodkim, kobiecym zapachu, który utrzymuje się zaskakująco długo, niekiedy czuję go na ubraniach nawet po praniu.
Czy kupię ponownie: Już kupiłam

9. Miss Sporty - Pump Up Booster - Eyeliner Wodoodporny - Nie jestem mistrzynią w malowaniu kresek na powiekach, bo robię to względnie rzadko, ale aplikator tego eyelinera zdecydowanie mi tego nie ułatwił. Wydaje mi się, że pędzelek jest nieco za długi, a do tego bardzo sztywny mimo, iż jest silikonowy - trudno było mi nim manewrować. Co więcej eyeliner szybko ścierał się w wewnętrznych kącikach.
Czy kupię ponownie: Nie

10. Manhattan - Dip Eyeliner Waterproof - Nie wiem czy to kwestia mojej mało sprawnej aplikacji, ale mimo pokrycia kreski taką samą ilością produktu w każdym miejscu, eyeliner szybko na powiece pękał i pozostawały prześwity. Nie wydaje mi się, żeby było to zależne od tego jak długo produkt jest otwarty bowiem zdarzało się to już przy pierwszych użyciach.
Czy kupię ponownie: Nie

11. Ziaja - Krem na dzień i na noc dla skóry suchej i zmęczonej z awokado - Na szczęście formuła tego kremu nieco różniła się od tego wspomnianego już z ziaji. Nie mam mu nic do zarzucenia, ale muszę przyznać że ciężko było mi zużyć tak duże opakowanie.
Czy kupię ponownie: Być może 

12. Adidas - Cool&Care Pro Clear - Antyperspirant w sprayu - Zdecydowanie pozostawiał ślady na czarnych ubraniach, co zupełnie jak dla mnie dyskwalifikuje go w porównaniu z innymi antyperspirantami, mimo iż sam w sobie jest całkiem niezły.
Czy kupię ponownie: Nie 

13. Oriflame Essentials - Gentle 3 in 1 Cleanser - Mleczko oczyszczające - Używałam go zazwyczaj do drugiego zmywania, czyli do oczyszczenia, gdy praktycznie cały makijaż został już usunięty. Bardzo przyjemny, dawał kojące uczucie mojej skórze, a twarz po aplikacji stawała się bardzo mięciutka i gładka, pozytywnie mnie zaskoczył.
Czy kupię ponownie: Być może

14. Soraya - Clinic Clean - Ultra oczyszczający płyn micelarny - Odrobinę wysuszał moją skórę, w szczególności w okolicach policzków. Jeśli chodzi o zmywanie mocnego makijażu jak to zasugerowane jest na opakowaniu radzi sobie raczej słabo.
Czy kupię ponownie: Nie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz