Poczwarka - Dorota Terakowska
Nigdy bym się nie spodziewała, że powieść taka jak „Poczwarka” wzbudzi we mnie tak wiele emocji i wciągnie swoją fabułą.
Dorota Terakowska przedstawia w swej książce niebanalne spojrzenie na chorobę Downa, która otacza nas w istniejącym świecie. To właśnie ta choroba przytrafia się perfekcyjnemu małżeństwu Adama i Ewy, ludzi którzy zaplanowali swą przyszłość w każdym najdrobniejszym szczególe. Jednak na drodze ich idealnego życia pojawia się nieszczęście – niepełnosprawne dziecko z chorobą Downa. Lecz czy aby na pewno to nieszczęście?
Nigdy dotąd nie spotkałam się z książką o takiej tematyce i muszę przyznać, że gdyby nie fakt że był ona do przeczytania do drugiego etapu konkursu przedmiotowego, wątpię abym kiedykolwiek się nią zainteresowała. Cóż to by była za strata! Powieść Terakowskiej jest jedną z tych, o których długo się pamięta, a dodatkowo w moim przypadku - jedną z niewielu przy których zdarzyło mi się uronić łzę smutku. Utwór ten zmienił mój pogląd na temat choroby Downa i skłonił do refleksji, czy gdyby to mi urodziło się niepełnosprawne dziecko, miała bym na tyle odwagi by pokonywać wszystkie kłody rzucane pod nogi przez los. W książce cenie sobie niesamowicie poruszające zakończenie, a także ukazanie tak różnych odczuć trójki bohaterów – Adama, Ewy i Myszki. Są to zdecydowanie największe atuty książki.
Plusem dla mnie był także niebanalny sposób w jaki jest napisana książka, choć innych czytelników może to irytować. Zamiast tradycyjnych rozdziałów, mamy tutaj podział na dni stworzenia świata. Sama powieść jest pisana w języku bardzo przystępnym, lecz nie ubogim. Pomimo, iż książka opowiada o chorobie Downa, nie znajdziemy tutaj jakiś medycznych i skomplikowanych określeń.
Książkę polecam osobom zarówno młodszym, jak i starszym. Jestem też pełna podziwu dla autorki, której udało się napisać wzruszający i wciągającą powieść, o niebanalnej tematyce.
Już dawno temu chciałam poznać Poczwarkę. Może najwyższa pora to zrobić.
OdpowiedzUsuń