Mroczny sekret – Libba Bray
Autor: Libba Bray
Tłumaczenie: Magda Białoń-Chalecka
Tytuł oryginału: A great and terrible beauty
Seria/cykl
wydawniczy: Magiczny krąg
tom 1
Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie
Data wydania: wrzesień 2009
ISBN: 978-83-245-8819-0
Liczba stron: 368
„Mroczny sekret” to powieść kupiona
prze mnie dość dawno temu. Udało mi się przeczytać ją podczas tegorocznego
pobytu w Niemczech, choć nie nazwałabym tej książki idealną do walizki.
Główną bohaterką historii jest
szesnastoletnia Gemma Doyle, której całe życie zmienia się po tragedii
spotykającej w Indiach jej rodzinę. Dziewczyna powraca do rodzinnej Anglii i
uczęszcza do damskiej akademii Spence gdzie zawiera nowe znajomości, a każdy
dzień przynosi ze sobą jeszcze więcej pytań bez odpowiedzi.
Książka zapowiadała się całkiem
interesująco po ciekawym opisie i zachęcających opiniach innych czytelników. Rozpoczyna się piękną
wstawką z poematu Alfreda Tennysona „Pani z Shalott”, będącym bardzo lubianym
przeze mnie utworem. Świetne umiejscowienie akcji w XIX wiecznych Indiach i
Anglii jest czymś co niesamowicie przypadło mi do gustu. Mimo to opisy
krajobrazów i wnętrz nie zapadły mi jakoś szczególnie w pamięci. Były dobrze
skomponowane, nie nużące, ale nie było w nich również nic szczególnego. Nie
skarżę się na tempo akcji, toczącej się dość wartko i interesująco. Dla
niektórych wadą może być przewidywalność, choć mamy tu także nieco
zaskakujących zwrotów akcji. Osobiście, najbardziej rozczarowała mnie... główna
bohaterka. Była niesamowicie irytującą postacią, nie wiedzącą czego chce, jak
dla mnie zupełnie nieporadną. Niestety, znacząco zniechęciła mnie do książki i
pozostałych części cyklu.
Pierwszy tom serii „Magiczny krąg” jest
całkiem dobrą, klimatyczną powieścią z intrygującą nutką tajemnicy. Okładka
jest wręcz fascynująca, ale jak wiadomo, nie należy oceniać książki po okładce.
Po wielu dobrych opiniach, a także po mojej styczności z opowiadaniem „Nigdzie
nie jest bezpiecznie” tejże autorki, spodziewałam się jednak czegoś lepszego i
bardziej wciągającego. Po pozostałe częśći cyklu z pewnością sięgnę, ale nie
nazwałabym ich swoim ważnym priorytetem na liście książek do przeczytania.
mam w planach, ale nie najbliższych :)
OdpowiedzUsuńKiedyś zaczęłam czytać, ale ostatecznie nigdy nie skończyłam, bo przestała mi się podobać.
OdpowiedzUsuń