Przeminęło z wiatrem Tom 2 –
Margaret Mitchell
Autor:
Margaret Mitchell
Tłumaczenie:
Celina
Wieniewska
Tytuł
oryginału: Gone
with the wind
Wydawnictwo:
Czytelnik
Data
wydania:
1986
(data przybliżona)
ISBN:
83-07-01584-7
Liczba
stron:
396
Nie
będę ukrywać, że po pierwszym tomie „Przeminęło z wiatrem”
osławionego cyklu Margaret Mitchell odczułam pewne rozczarowanie.
Jeśli jednak powiedziało się już „a” to trzeba powiedzieć
też i „b”. I choć nie mogę powiedzieć, że tom drugi bije na
głowę poprzednika, będę pamiętać go z większą przyjemnością.
Cały
świat Scarlett zmienia się o 180 stopni. Wszystko co niegdyś
dawało jej bezpieczeństwo i poczucie spokoju wydaje się odchodzić
na zawsze. Czy jest jeszcze ktoś, na kogo młoda dziewczyna może
liczyć w okrutnych i brutalnych czasach? A może poradzi sobie
zupełnie sama – choć niekoniecznie uczciwie i właściwie?
W
końcu jakaś akcja! Przyznam w tym temacie, że autorka spełniła
moje oczekiwania względem drugiego tomu. Oczywiście, pojawiają się
wciąż opisy sytuacji politycznej ówczesnych czasów, jednak nie w
tak zastraszającej ilości co w tomie pierwszym. Sam rozwój fabuły
jest znacznie lepszy, pokuszę się nawet by powiedzieć, że
znajdziemy też całkiem interesujące zwroty akcji. Śledzenie
poczynań Scarlett, która już sama w sobie jest zaskakującą
postacią, było więc zdecydowanie ciekawsze. Skoro poruszyłam już
temat charakterów wykreowanych przez Maraget Mitchell, obserwowanie
ich rozwoju jest definitywnie najmocniejszą stroną książki.
Większość z postaci to bohaterzy dynamiczni, zmieniający się na
przestrzeni utworu. Fantastycznie było móc przyglądać się ich
stopniowej zmianie zachowania poprzez wpływające na nich czynniki
otaczającego ich świata. Toteż mogę powiedzieć, że postacie
będące w tomie pierwszym początkowo nijakie a nawet mdłe, tu
stają się znacznie bardziej wyraziste i zdecydowane. Powiedziałabym
więc, że choć nie uważam tomu drugiego „Przeminęło z wiatrem”
za żadne niesamowite i zaskakujące objawienie, to widzę znaczną
poprawę w porównaniu z poprzednikiem. Choć mamy tu ciąg dalszy
historii Scarlett ostatecznie z tomem trzecim tworzący całość,
sama powieść to dla mnie zupełnie inny poziom.
Myślę,
że po lekturze drugiemu tomu „Przeminęło z wiatrem” jestem
znacznie bardziej zachęcona do sięgnięcia po część trzecią.
Książka z pewnością nie znajdzie miejsca na liście „najlepsze
w 2013 roku”, aczkolwiek nie żałuję poświęconego jej czasu.
Książka przeczytana w ramach wyzwania mocno spóźnionej marcowej trójki e-pik.
Przeminęło z wiatrem to jedna z moim najukochańszych książek. Czytałam ją już z 30 razy. Zachwyca w niej nie tyle akcja, której oczekujesz, ale właśnie portret świata, który na naszych oczach przemija z wiatrem historii. Cudna
OdpowiedzUsuń