Tytuł mówi sam za siebie. Ostatni stos pojawił się na początku września i od tego czasu zebrało się u mnie trochę nowych książek na półkach. W większości, niestety, pozycji, które przyjdzie czytać mi z obowiązku a nie z chęci, ale znalazło się też trochę lektury umilającej wolny czas. Nasuwa się jedynie odwieczne pytanie - kiedy ja to wszystko przeczytam!
Zaczniemy od tego mniej przyjemnego stosu, to jest po prawej stronie. Zaczynając od dołu znajdują się tam trzy tomy Historii Filozofii Tatarkiewicza. Chociaż przedmiot ten zaczyna mi się dopiero w przyszłym semestrze, już teraz korzystam z nich w miarę często. Następnie Klasycyzm. Sentymentalizm. Rokoko Teresy Kostekiewiczowej. Pozostałych podręczników w formie ksera wam oszczędzę, ten ma śliczne wydanie więc zdecydowałam go dołożyć do tego stosu. Kolejno dość spora ilość lektur, wszystkie z okresu oświecenia i romantyzmu, czyli tego, czym zajmuje się w tym semestrze. Większość tytułów jest zakupiona za grosze na bazarkach z używanymi książkami w Katowicach, kilka wydań z Grega kupiłam w księgarni Tak Czytam w Krakowie bądź księgarni Piastowskiej w Cieszynie. Co tam mam: m.in. oczywiście Mickiewicza, Słowackiego, Krasińskiego, Niemcewicza, Krasickiego ale też trochę literatury zagranicznej: Pani Bovary, Kubuś fatalista i jego pan, Faust itd.
Drugi stos natomiast to prócz trzech pozycji na samym dole, książki zakupione na stoisku z wyprzedażą książek z biblioteki w Ustroniu. Sekrety urody Koreanek dorwałam w Biedronce, Slow Life Joasi Glogazy podarował mi mój chłopak. Chcieć mniej to mój zakup z Międzynarodowych Targów Książki w Krakowie. Oprócz tego na targach zakupiłam również książkę Mężczyzna z klasą. Poradnik współczesnego gentlemana Łukasza Kielbana, ale jak możecie się domyślić, nie była to książka dla mnie.
W jakie książkowe zdobycze obfitował wasz ostatni kwartał 2016 roku? Na jakie premiery czekacie w 2017?
W ostatnim czasie upolowałam kilka perełek między innymi nową książkę Cathy Glass czy Sparksa, ale jeszcze nie przedstawiłam ich na blogu. Gratuluję studiowania polonistyki dla mola książkowego to wymarzony kierunek. Zapraszam do siebie.
OdpowiedzUsuńNo stosik całkiem spory :D polonistyka pełną gębą :)
OdpowiedzUsuń