Wydawnictwo: Colorful Media
Numer: 43/2014 wrzesień/październik
Cena: 19,50 zł
ISSN: 1897-0796
Magazyn "Business English Magazine", choć pochodzi z rodziny wydawnictwa Colorful Media, znacznie różni się od pozostałych czasopism tegoż wydawnictwa. Jak sama nazwa wskazuje jest on przeznaczony do nauki języka angielskiego biznesowego, błędem więc jest sugerowanie się podobieństwem do chociażby magazynu "English Matters". "Business English Magazine" serwuje odmienną tematykę, a także różni się niejako poziomem zaawansowania, szczególnie względem słownictwa. Nie jest to jednak magazyn nieprzystępny, bo jak wiadomo, dla chcącego nic trudnego.
Praktycznie połowa artykułów zawartych w magazynie dostępna jest również w formacie MP3. Uważam że to jedna z największych zalet gazety. W przypadku artykułów, które niekoniecznie odpowiadają mi tematycznie, włączam plik audio i chociażby wycieram kurze. To świetny sposób na osłuchanie się z nowym słownictwem i przebrnięcie przez artykuły, które początkowo mogą wydawać się nieprzystępne. Metoda ta świetnie się u mnie sprawdza, a stosowałam ją nawet w przypadku artykułu z okładki.
Porównując magazyn do poprzedniego wydania na lipiec/sierpień, muszę przyznać że jestem nieco rozczarowana. Kończąc czytać magazyn nasunęła mi się prosta myśl - artykuły są na jedno kopyto. W poprzedniku opiniowanego magazynu odniosłam wrażenie, że artykuły niejako cięższe tematycznie były poprzeplatane tymi lżejszymi. Nie wiem, czy to przez fakt, że wcześniej mieliśmy wakacje (a teraz należy ciężko pracować) ale właśnie taka forma układu tekstów wydaje mi się bardziej przyswajalna. Myślę, że nie będzie zaskoczeniem jeśli wyróżnię artykuł na temat Norwegii. Jest to jednak temat, który zapewne spodobałby mi się w jakiejkolwiek gazecie, ale trzeba przyznać że w "Business English Magazine" nie jest on potraktowany po łepkach i schematycznie, ale jak na dość krótki artykuł podróżniczy całkiem rzetelnie i solidnie. Za ogromny plus uważam również zamieszczone przykłady konwersacji w miejscach pracy. Dialogi są obfite w naprawdę przydatne słownictwo warte zapamiętania.
Gdyby ten numer "Business English Magazine" był pierwszym, z którym miałabym styczność moja ocena z pewnością byłaby mniej surowa. Magazyn owszem, świetnie spełnia swoją rolę, do tego jest przejrzysty, ale w porównaniu z poprzednim numerem jest dla mnie zdecydowanie mniej przyswajalny i nieco nużący.
Gdyby ten numer "Business English Magazine" był pierwszym, z którym miałabym styczność moja ocena z pewnością byłaby mniej surowa. Magazyn owszem, świetnie spełnia swoją rolę, do tego jest przejrzysty, ale w porównaniu z poprzednim numerem jest dla mnie zdecydowanie mniej przyswajalny i nieco nużący.
Tego wydawnictwa czytam English matters i bardzo sobie chwalę. Nie wiem, czy bym sobie poradziła z biznesowym słownictwem... ale za parę miesięcy, kto wie... ;)
OdpowiedzUsuńhttp://pasion-libros.blogspot.com/