„To okropne średniowiecze” - Terry Deary oraz „Leonardo
da Vinci i jego super mózg” – Michael Cox
Tłumaczenie: Małgorzata Fabianowska
Tytuł oryginału: Measly Middle Ages
Seria/cykl wydawniczy: Strrraszna historia
Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: 1998 (data przybliżona)
ISBN: 83-7123-737-5
Liczba stron: 127
Tłumaczenie: Małgorzata Fabianowska
Tytuł oryginału: Leonardo da Vinci and his super-brain
Seria/cykl wydawniczy: Strrraszna historia
Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: 2006 (data przybliżona)
ISBN: 8323788804
Liczba stron: 175
Seria „Strrraszna historia”
należy do książek, które chętnie czytałam zarówno jako dziecko, czytam teraz w
wieku nastoletnim i myślę, że mogę spokojnie powiedzieć, czytać będę już jako
dorosła. Historia, moje ogromne zamiłowanie, otacza mnie na co dzień.
Oczywiście w szkole, w czasie wolnym, ale też na wakacjach czy chociażby
randkach. Także wraz z lubym postanowiliśmy pożyczyć sobie nasze tomy „Strrrasznej
historii”, w zawrotnej liczbie dwóch, by oderwać się od poważnych zagadnień
historycznych i zaserwować sobie dawkę dobrego humoru, nawet przy dobrze
znanych nam faktach czy postaciach.
Cyk
ma w sobie swój urok – charakterystyczną formą przyciąga uwagę. Książki nie są
liczne w strony i uważam, że są świetną opcją do zainteresowania dzieci
historią – bo przyznaję, czytając „To okropne średniowiecze” czy „Leonardo da
Vinci i jego supermózg” znów poczułam się jak dziecko. Są genialne w swojej
prostocie przekazywania informacji w ciekawy, zabawnych sposób. Oczywiście,
mają być głównie zachętą – myślę, że należy powstrzymać się od opierania swojej
wiedzy tylko na tej serii książek. Jednym z najistotniejszych dla mnie faktów
jest to, że książki nie są ciągiem zlanego tekstu, tylko posiadają o wiele
bogatszą formę. Liczne ilustracje, jakieś listy, upozorowane fragmenty gazet,
quizy i inne podobne bajery sprawiają, że nie sposób się przy książce nudzić.
Bo nawet jeśli uważasz, że średniowiecze za niesamowicie nużącą epokę, Terry
Deary pokaże ci jej dotychczas mało znane strony. Leonarda da Vinciego
kojarzysz tylko z „Mona Lisą” czy „Damą z gronostajem”? Michael Cox ukazuje
znacznie więcej jego talentów czy projektów i ma świętą racje mówiąc o „supermózgu”.
Książki mają bawić i pokazać, że historia nie musi być nudna – jeśli tylko
spojrzysz na dawne czasy z odpowiedniej strony. Rzecz jasna, jeśli zna się historię
nieco lepiej niż przeciętnie można uznać, że niektóre tematy potraktowane są
nieco po łebkach. Ale to zupełnie wystarczy, a może wręcz zachęci do szukania
kolejnych informacji na własną rękę. Myślę zatem, że nieistotne jaką wiedze
posiadasz otwierając książkę, ale to jak ją odbierzesz. Czy poszerzy twoje
horyzonty, zainteresuje, rozbawi.
W
mojej skromnej biblioteczce z cyklu „Strrraszna historia” posiadam egzemplarze
takie jak „Ci paskudni Aztekowie” oraz „Dramatyczne wybryki Williama Szekspira”.
Do tej ostatniej wracam ze szczególną przyjemnością i całkiem często –
zazwyczaj nie w całości ale do ulubionych fragmentów. Mogę przyznać, że seria
jest dla mnie pewnego rodzaju lekarstwem na momenty zwątpienia, gdy mam dość
nauki i pytam siebie ”Co ja robię na rozszerzeniu z historii?!” – sięgam po
dobrą dawkę lekkiego humoru jaką serwują twórcy „Strrrasznej historii” i znów
mogę się nią cieszyć.
Słyszałam o tej serii - że jest całkiem niezła. No i proszę, też polecasz :)
OdpowiedzUsuńCzytałam jako dziecko:) a i teraz bym nie pogardziła:)
OdpowiedzUsuń