Ponoć tam twój dom, gdzie serce twoje. Mój drugi dom zatem mieści się w Niemczech, w okolicach miasta Ulm, gdzie przebywają drogie mi osoby. To już nie moja pierwsza, ani też druga wizyta w tych rejonach, a z pewnością nie ostatnia - w związku z tym, zwiedzanie miasta mam już dawno za sobą, a tym razem więcej czas spędziłam na przedmieściach, ciesząc się naturą.
Ulm położony jest rejonie Baden-Wirtemberg i wraz z Neu-Ulm, znajdującym się już po stronie Bawarii i innymi pomniejszymi miejscowościami tworzy aglomerację. Ulm jest oddalony o około 100 km od Stuttgartu, Augsburga czy Monachium, warto więc odwiedzić i te miasta będąc w tym obszarze Niemiec.
Jedną z największych atrakcji Ulm jest gotycka katedra stojąca w centrum miasta. Jej iglica mierzy 161,53 metry i jest najwyższa na świecie. Znajdują się na niej dwa tarasy widokowe, z których można podziwiać panoramę miasta.
W centrum Ulm można również odwiedzić muzeum miejskie czy popodziwiać renesansowy ratusz miejski, którego zdobienia wzbudzają zachwyt. Tuż obok ratuszu mieści się miejska biblioteka w niebanalnym budynku szklanej piramidy.
Nad Dunajem, po stronie Ulmu, warto przespacerować się pozostałościami murów miejskich, a z nich wstąpić do jednej z pobocznych kawiarenek, albo rozłożyć kocyk nad brzegiem rzeki i nieco odpocząć.
Oczywiście nie samym centrum człowiek żyje. Tym razem najpiękniejsze spacery odbywałam w okolicach jeziora w Neu-Ulm, schowanego w pobliżu farmy alpak i pól truskawek.
Byliście w Niemczech? A może byliście w Ulm? Co waszym zdaniem warto zobaczyć u naszych zachodnich sąsiadów?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz