Miasto kości - Cassandra Clare
Autor: Cassandra Clare
Cykl: Dary Anioła Tom 1
Tłumaczenie: Anna Reszka
Tytuł
oryginału: City of bones
Wydawnictwo: Mag
Data wydania: 28 sierpnia 2013
ISBN: 9788374803762
Liczba stron: 512
Na serię "Dary Anioła" trafiłam zupełnie przypadkowo i to w kinie, gdy z braku wyboru poszliśmy z bratem na jedyny film lecący w południe w środku tygodnia. Jak można by przypuszczać, nasze odczucia po seansie były z lekka odmienne. Dobre kilka miesięcy później zdecydowałam się sięgnąć po książkę, czego mój brat z pewnością nie zrobi.
Legenda mówi, iż anioł Razjel udostępnił ludzkości ochronę przed siłami demonów i zła. Bezpieczeństwo zapewnić mieli Nefilim, Nocni Łowcy, pół ludzie, pół anioły. Nocni Łowcy potrafią jednak nie tylko chronić ludzkie istoty, ale i... wywrócić ich życie do góry nogami. Los Clary, nad wyraz przeciętnej przyziemnej, związał ją nieodłącznie z Kielichem Anioła, jednym z Darów Anioła. Magiczny artefakt zaginął jednak lata temu.
Cassandra Clare rozpoczyna swoją historię od początku narzucając akcji szybkie tempo. Jak na książkę liczącą ponad 500 stron, kartki w trakcie lektury ubywają w mgnieniu oka. Autorka daje czytelnikowi na chwilę oddechu przeplatając wydarzenia głównej akcji drobnymi wątkami pozwalającymi poznać lepiej bohaterów i ich wzajemne relacje. Są oni starannie wykreowani i odmienni, adekwatni do współczesnych czasów. Trzeba przyznać, iż zachowanie Clary, głównej bohaterki często przyprawiało mnie o szewską pasję. Jej impulsywne i nieprzemyślane reakcje stały się moim głównym powodem irytacji w trakcie lektury. Nie należy jednak bohaterów osądzać pochopnie. Nie można wymagać od nich dojrzałych czy dorosłych decyzji, jako że wiodącym postaciom do dorosłości jeszcze nieco pozostało. Czytelnik powolutku zostaje wprowadzony w świat Nocnych Łowców, poznaje jego zasady funkcjonowania, strukturę i inne aspekty, które mam nadzieję autorka głębiej rozwinie w kolejnych częściach. Zakończenie jest uderzające i w pewnym stopniu urwane, zachęcające do sięgnięcia po kolejny tom serii.
"Dary Anioła" to seria lekka, wciągająca, o silnie rozbudowanym wątku miłosnym. Jeśli ktoś liczy, że pozna świat stworzony z ogromną dokładnością, tak jak np. świat przedstawiony w "Harrym Potterze" czy "Władcy Pierścieni" może być nieco rozczarowany. To historia o niecodziennej miłości w magicznym świecie, a nie opowieść o magicznym świecie, w którym zdarzyła się niecodzienna miłość.
Jeśli znajdę w jakiejś okazyjnej cenie to się skuszę... Tylko te sześć części troszkę mnie odstrasza...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Czytałam pierwszy tom jak jeszcze nie było tak głośno o serii i jakoś mnie specjalnie niczym nie kupił, wiec odpuściłam. Ekranizacja była okay, ale też bez większego efektu Wow. :)
OdpowiedzUsuń