Wydawnictwo: Colorful Media
Numer: 50/2015 styczeń/luty
Cena: 9,50 zł
ISSN: 1896-4184
Najnowsze wydanie English Matters wydawnictwa Colorful Media wygląda na gazetę, którą spokojnie moglibyście odnaleźć w dowolnym brytyjskim kiosku. Wszystko to za sprawą królewskiej rodziny na okładce, która aktualnie, od dobrych kilku lat jest tematem numer jeden na łamach brytyjskiej prasy.
Artykuł na temat wyżej wymienionych osobistości rozpoczyna dział Peopole and Lifestyle. Osobiście, uwielbiam brytyjską rodzinę królewską, w związku z czym staram się śledzić większość newsów na ich temat. Chociaż przez artykuł zamieszczony w English Matters nie dowiedziałam się niczego nowego, to przeczytałam go z chęcią i przyjemnością. Oprócz tego, w tym samym dziale znajdziemy tekst poświęcony sposobom na lepszą i skuteczną naukę. Jak dla mnie, podane tam pomysły są w większości nieprzydatne i niepraktyczne. W dziale Culture pojawia się kolejny gorący ostatnimi czasy temat, czyli fenomen "Pięćdziesięciu twarzy Greya". Artykuł ukazuje zarówno historię powstawania powieści, jak i prawdopodobną przyczynę jej popularności. Po książkę póki co nie sięgnęłam, za to tekst przeczytałam z zainteresowaniem. W zupełnie innym stylu, ale również w tym samym dziale odnajdziemy ranking szkockich, walijskich i irlandzkich uczelni. Przedstawione są w krótki i treściwy sposób, dodatkowo wzbogacone zdjęciami uniwersytetów. Moim ulubionym artykułem w tym numerze jest z pewnością tekst z działu Language, na temat idiomów zawierających imiona. Poznając genezę znacznie łatwiej może nam być zapamiętać ich właściwe znaczenie. Warto wspomnieć również, że w dziale Travel zamieszczony został artykuł na temat jednego z najbardziej kontrowersyjnych miast Europy - Amsterdamu. Na koniec magazyn serwuje nam tekst mówiący o rocznicach i uroczystościach, wraz z dość naiwną, acz zabawną próbą wyjaśnienia, dlaczego mężczyźni zazwyczaj o nich zapominają.
Na koniec dodam jeszcze, że bardzo podoba mi się zamieszczony w tym wydaniu plakat na temat phrasal verbsów. Jest to dla mnie coś nowego, dzięki czemu widzę, że magazyn wciąż się rozwija.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz