Ulubieńcy maja!

Post z cyklu "Ulubieńcy..." powinien pojawiać się w pierwszym dniu nowego miesiąca. Jednak jako że wczoraj serwowałam wam "Nie lubię poniedziałków" na majowych ulubieńców zapraszam dzisiaj!

Pierwszy post z tego cyklu, jest nieco ubogi - brak w nim ulubionych książek i filmów z maja. Lektury z pewnością nie nadają się do tego rankingu, na filmy czasu nie mam. Oby czerwiec był lepszy pod tym względem!





Maj za to zaserwował nam kilka gorących odcinków finałowych popularnych seriali. Spośród nich miano najlepszego zajmuje dla mnie "The Roylas". Świeżynka na rynku z 2015 roku zakończyła się wręcz epicko. Serial ma tylko 10 odcinków, a więc z niecierpliwością czekam na kontynuację. Oprócz tego świetnie wyprowadzono także zakończenie drugiego sezonu "The  Originals", a ostatni odcinek "Reign" z pewnością nieźle namieszał w głowach fanom serii.

Źródło plakatów: filmweb.pl

Wśród muzycznych nowości moją uwagę przyciągnął przede wszystkim kawałek Maroon5 "Sugar" (koniecznie zobaczcie teledysk!), a także kawałek z soundtracku "Szybkich i wściekłych 7" w wykonaniu genialnego Wiza Khalify - "See you again".

Ulubionym miejscem maja jest dla mnie Camelot Cafe, bajkowa kawiarnia usytuowana w centrum Krakowa, a dokładniej na ulicy. św. Tomasza. Z czystym sumieniem polecam shake'i a sama z pewnością jeszcze tam wrócę by wypróbować inne speciały.