Chociaż zupełnie nie znajduję czasu na czytanie dla przyjemności pomiędzy wertowaniem lektur obowiązkowych i podręczników na studia, nie oznacza to, iż moja lista książek do przeczytania stanęła w miejscu. Dlatego też dziś pokaże wam kilka książek, które przykuły moją uwagę. Mam nadzieję, iż jak najszybciej znajdę odrobinę czasu by po nie sięgnąć.
Polskie tradycje i obyczaje rodzinne, Barbara Ogrodowska - o książce dowiedziałam się z fanpage'u Kultura i obyczaje w XIX wieku - jeśli jeszcze go nie obserwujecie to koniecznie to nadróbcie, codzienna dawka ciekawych informacji podana w bardzo przystępnym sposobie. Z wiekiem zauważam u siebie coraz większą skłonność do kultywowania zarówno prywatnych tradycji, tych ludowych, jak i miejscowych. Oczekuję od tej pozycji nie tylko dozy zaskakujących informacji, ale rzetelnego materiału, który zachęci mnie do sięgnięcia po kolejne książki w podobnej tematyce.
Potęga KIEDY. Żyj w zgodzie ze swoim naturalnym rytmem, Michael Breus - ostatnio o książce dość dużo było słychać. Wiem już też, właśnie z tego testu, że moim chronotypem jest niedźwiedź. Teraz chciałabym dowiedzieć się, jak dostosować moje naturalne uwarunkowania do obowiązków (i przyjemności) dnia codziennego.
Tokimeki. Magia sprzątania w praktyce, Marie Kondo - słyszałam już tak wiele sprzecznych opinii na temat tego poradnika, iż nie mam wyboru - muszę sama po książkę sięgnąć i dorzucić swoje trzy grosze. Nawet jeśli Marie Kondo nie odmieni mojego stylu życia, może da mi choć kilka dobrych rad na tytułową magie sprzątania.
Jak zostać panią swojego czasu. Zarządzanie czasem dla kobiet, Ola Budzyńska - chociaż bloga PSC czytam raczej wyrywkowo i z pewnością nie należę do wiernych czytelniczek Oli, jestem ciekawa jej książki. Żywię obawy, iż jeśli blog nie zupełnie jest dla mnie przydatny i wciągający, podobnie może być z książką - mam nadzieję że okażą się niesłuszne. Bo z pewnością przyda mi się dobra lekcja jak należy zarządzać swym czasem!
Portret młodej Wenecjanki, Jerzy Pilch - dotychczas moja relacja z twórczością Pilcha pozostawiała wiele do życzenia, podczytywanie fragmentów, rozdziałów, to tu, to tam, nie było ani sycące, ani nie pozwoliło mi wyklarować opinii o jego warsztacie. Ta świeżynka kusi mnie bardzo i prędzej czy później na pewno wpadnie w moje ręce.
Znacie, czytaliście któreś tytuły z powyższych? A może również macie dopiero w planach? Podzielcie się książkami, które ostatnio wpadły wam w oko, może i ja po nie sięgnę.
Nie czytałam jeszcze żadnego z wymienionych tytułów ale na pewno w niedalekiej przyszłości po nie sięgnę :)
OdpowiedzUsuń